Muzeum historii naturalnej w Polsce

Jakie mamy pierwsze skojarzenia z muzeami? Takie, że są to miejsca, w których znajdują się dzieła malarskie, rzeźby, a także broń i narzędzia używane przez naszych przodków. Owszem, i takie eksponaty znajdziemy w licznych placówkach muzealnych. Jednak ich repertuar jest zdecydowanie bogatszy. 

Właściwie każdy znajdzie muzeum z takim zasobami, jakie go żywo interesują. Dzieci chętnie zawitają do muzeum bajek. Fani gier komputerowych z przyjemnością odwiedzą interaktywne muzeum dla graczy. Pasjonaci kolei specjalnie pojadą do Wolsztyna, by zwiedzić obiekt poświęcony temu zagadnieniu. A co z tymi, których interesuje przyroda – szczególnie ta dawniejsza? Mniej więcej z myślą o nich tworzy się muzea historii naturalnej. Dokąd powinni się więc wybrać? Możliwości jest całkiem dużo…

MUZEA PRZYRODNICZE W POLSCE

Bodaj najbardziej znana tego typu placówka mieści się w Londynie. Jej zbiory budzą zainteresowanie turystów z całego świata, zresztą nie tylko pasjonatów historii naturalnej (jak określane bywa przyrodoznawstwo). Pracownicy, w tym liczni konserwatorzy, dbają o to, by zachować w dobrym stanie aż 70 milionów eksponatów. Żeby ułatwić przybyłym zwiedzanie, rozmieszczono je w działach (m.in. botaniki, entomologii czy mineralogii).

Czy polskie muzea mogą z nim konkurować? Pod względem liczby eksponatów – z pewnością nie. Jednak również i one szczycą się interesującymi kolekcjami. Najbogatszą ma muzeum przyrody we Wrocławiu. Przechodząc kolejne sale zapoznamy się ze światem roślin, zwierząt, układem kostnym kręgowców, by wreszcie dotrzeć do owadów oraz człowieka, którym poświęcono wspólny – nieprzypadkowo – dział. Na gości czeka kilka osobliwości. Wymienić należy choćby perłoródkę rzeczną. Małż ten – co może się wydać egzotyczne –  produkował perły, egzystując z powodzeniem w sudeckich potokach czy spokojniejszych rzekach Dolnego Śląska. Aktualnie stworzenie uważane jest za wymarłe. Dlatego na spotkanie z nim należy się wybrać do muzeum we Wrocławiu. Nie mniejszą uwagę zwraca na siebie muszla pewnego ślimaka. Co jest w nim takiego niezwykłego? Otóż wytwarzano z niego purpurę, naturalny barwnik służący m.in. do zdobienia królewskich szat.

Obfite zbiory znajdują się także w Warszawie. Przy czym są zmagazynowane i wciąż nie mają miejsce, w którym byłyby należycie wyeksponowane. Co jakiś czas sprawa ta zyskuje rozgłos i coś jakby zaczyna się dziać, lecz wkrótce temat przycicha. Liczymy, że w końcu to się zmieni i ujrzymy na własne oczy, jak bogate kolekcje są przechowywane.

Poza placówkami wystawiającymi zbiory z różnych dziedzin istnieją w Polsce wyspecjalizowane obiekty, których zadaniem jest przedstawienie konkretnych działów historii naturalnej. Takimi są na przykład parki jurajskie. Jeden z nich znajduje się w Krasiejowie niedaleko Opola. Główną jego atrakcją są oczywiście wielkie wymarłe gady. Turyści ujrzą je np. na dużym ekranie podczas seansu filmu 5D! Z kolei w Parku Ewolucji goście wybiorą się w podróż przez dzieje człowieka i jego otoczenia. Droga naszego praprzodka do formy homo sapiens sapiens (czyli nas!) obfitowała w barwne wydarzenia i nie należała do najłatwiejszych. Wiedzę z zakresu paleontologii można zaś pogłębić, podziwiając zbiory w specjalnym pawilonie czy wybierając się na teren wykopalisk, otwarty dla zwiedzających.