Świadkowie Katastrofy sprzed 66 milionów lat

Paleontolodzy, geolodzy i fizycy od wielu dziesięcioleci zastawiali się nad tym, co było przyczyną wielkiego wymierania pod koniec kredy i jak wyglądało zdarzenie, które to wymieranie wywołało. Już w ubiegłym wieku odkryto w Meksyku na Półwyspie Jukatańskim ogromny, zagrzebany pod osadami krater poimpaktowy, który nazwano Chicxulub. Struktura ta ma ok 180 km średnicy i kilometr głębokości, chociaż w chwili uderzenia wbił się na 30 km. Według obliczeń asteroida, która uderzyła wówczas w Ziemię musiała mieć przynajmniej 10 km średnicy. Uderzenie spowodowało reakcję łańcuchową, która zmieniła całkowicie biosferę w skali globalnej powodując wymarcie nieptasich dinozaurów, pterozaurów, gadów morskich, amonitów i wielu innych grup zwierząt. Nawet ci którzy przetrwali, czyli krokodyle, jaszczurki, żaby, płazy czy ssaki zostali zdziesiątkowani i jedynie wielkiemu szczęściu zawdzięczają fakt, że gdy opadły popioły katastrofy mogli rozpocząć kolonizację Ziemi na nowo. Do niedawna pozostawało jednak zagadką co zdarzyło się dokładnie tego dnia, gdy skała z kosmosu rozbiła się o naszą planetę. Kilka lat temu paleontolodzy odkryli nowe stanowisko Tanis w Dakocie Północnej ze skamieniałościami zwierząt, które zginęły w dniu katastrofy. Dzięki badaniom skał i osadów badacze stwierdzili, że uderzenie miało miejsce późną wiosną lub wczesnym latem. Wnioski takie wysunęli po przebadaniu skamieniałych pyłków roślin. Kilka tygodni temu ujawniono kolejne sensacyjne odkrycie. Naukowcy odkryli, opisali i ujawnili szczątki ofiar katastrofy. Znaleziono skamieniałe ryby ze sferulami utkniętymi w skrzelach. Sferule to struktury powstałe ze stopionych skał podczas uderzenia, które uniosły się w powietrze i opadły na ogromne obszary świata. Odkryte zostały także skamieniałości żółwia, który zginął uderzony ogromną siłą na gałęzie drzew. Kolejnym niesamowitym znaleziskiem jest embrion pterozaura w jaju, pierwszy tego typu okaz odkryty do tej pory. Jednak największą sensację wzbudziła częściowo zmumifikowana i skamieniała noga roślinożernego dinozaura z grupy ornitopodów – Teskelozaura. Okaz jest tak doskonale zachowany, że można nawet zobaczyć strukturę łusek na skórze zwierzęcia. Mimo, że stanowisko Tanis znajduje się ponad 3000 km od miejsca impaktu widać w tym miejscu oznaki bardzo burzliwych zdarzeń. Pod koniec kredy śródlądowe morze, które rozcinało Amerykę Północną zmniejszało się, ale wąski odcinek tego zbiornika wodnego sięgał daleko na północ od otwartych wód. W okolicach Tanis musiała być linia brzegowa. W niedługim czasie po tym jak asteroida uderzyła w morze, które pokrywało obszar obecnego Meksyku powstała gigantyczna fala uderzeniowa i trzęsienie ziemi. Stopione skały dostały się do atmosfery aby potem spaść na powierzchnię w formie gorącego deszczu. Morze najpierw cofnęło się aby potem wrócić falą tsunami o wysokości ok 10 metrów, zalewając obszary przybrzeżne wodą i osadem w jednej chwili zabijając i pokrywając mułem wszystko co tam żyło. Tylko dzięki temu szczątki zwierząt i roślin przetrwały do dziś w tak doskonałym stanie. Jest to niesamowite miejsce, które pokazuje nam co się działo ze światem ożywionym w chwili jednej z najstraszliwszych katastrof w dziejach Ziemi. Paleontolodzy zapowiadają, że stanowisko Tanis przyniosło odkrycie znacznie większej ilości doskonale zachowanych skamieniałości, które po przebadaniu i publikacji staną się sensacją w świecie naukowym. Dziś możemy badać skamieniałych świadków dnia w którym dynastia wielkich gadów skończyła się. Dzięki temu zdarzeniu ssaki mogły przejąć dominację nad Światem i po milionach lat pojawił się człowiek – istota, która teraz bada zamierzchłą przeszłość.

Więcej Phttps://www.nhm.ac.uk/discover/news/2022/april/fossilised-leg-buried-dinosaur-killing-asteroid-uncovered-north-america.html